Klaudia i Bernd – Oaza Leńcze

Blisko. Ciepło. Po swojemu. Z dozą szczęścia tak ogromną, że odrywasz się co moment od spojrzenia zza obiektywu by sprawdzić, czy to się dzieje naprawdę. I tak dokładnie było. Godzinę od Krakowa, w miejscu, które okryte wrześniowym słońcem przenosi Cię w oka mgnieniu do Toskańskich widoków, Klaudia i Bernd powiedzieli sobie tak, a ja miałam ogromny zaszczyt być tego dnia z nimi x

Komentarze